• baza materiałów |
1966 /
79
|
• publikacje |
96 /
55
|
• Celestyn Freinet |
73
|
• kalendarz |
8
|
• techniki plastyczne |
29 /
141
|
• kolorowanki |
220
|
• nasza galeria |
312
|
• galeria zdjęć |
607
|
• katalog haseł |
96
|
|
Prowadząca przygotowuje ilustracje przedstawiające drzewa w jesiennych barwach, wiewiórki, dzika, niedźwiedzia, jeża i odlatujące ptaki. Prezentuje je podczas zapoznawania dzieci z treścią opowiadania. W oparciu o tekst przeprowadza zabawy ruchowe. Opowiadanie może stanowić wprowadzenie do zajęć plastycznych.
|
Przybyła do lasu Pani Jesień. Jej suknia utkana z barwnych liści mieniła sie w słońcu.
- Pięknie tutaj, zostanę aż do nadejścia zimy.
Przysiadła na pieńku i zadumała się.
- Oj, czeka mnie sporo pracy.
Związała rude włosy babim latem i ruszyła leśną ścieżką. Nagle zza drzewa wyszedł niedźwiedź.
- Witaj dostojna Pani - odezwał się donośnym głosem.
- Dzień dobry - ucieszyła się Jesień. - Cały rok minął od naszego ostatniego spotkania. Co słychać?
- Twa obecność Pani świadczy o tym, że należy żegnać się z latem. Muszę moją gawrę uprzątnąć zanim mrozy nastaną. Teraz jednak zapraszam na kubeczek pachnącego miodu. Opowiem co słychać.
Zbliżyli się do starego dębu. Jesień przystanęła. Pora zmienić twe szaty - potrzasnęła rękawem, a zielone liście zaczęły przybierać różne barwy: czerwone, brązowe, żółte. Powoli opadały na ziemię tworząc barwny dywan. Nagle posypał się grad żołędzi, które niby małe leśne ludziki w śmiesznych czapeczkach chowały się pod liście.
- Będą miały dziki co jeść - cieszyła się Jesień.
Usiadła z niedźwiedziem na polanie, a tu grzyby pod jej stopami rosną i borówki czerwienieją.
Zawirowała Pani Jesień, a tu wrzosy kwitną. Rozsypały się korale kaliny. Myszki przyniosły dojrzałe żurawiny i owoce jeżyn. Przybiegły wiewiórki, pięknie się pokłoniły i poczęstowały gościa orzechami.
- Szkoda, że czas tak szybko mija - westchnęła Pani Jesień.
Po chwili pojawił się zajączek i podarował jesieni bukiet leśnych dzwoneczków. - Kiedy będziesz daleko, niech dźwięczą leśną piosenkę i przypominają o nas i o lesie.
Jesień powędrowała dalej. Po drodze przypominała ptakom, że już pora odlecieć do ciepłych krajów. Pomogła jeżom poszukać kryjówki. Zajrzała do leśniczego czy ma dosyć karmy dla zwierząt na czas zimy.
Zmęczyła się Jesień.
- Chyba o niczym nie zapomniałam. Pora odejść. - Zabrała swoje rzeczy i zniknęła. |
|
|
|