• baza materiałów |
1966 /
79
|
• publikacje |
96 /
55
|
• Celestyn Freinet |
73
|
• kalendarz |
8
|
• techniki plastyczne |
29 /
141
|
• kolorowanki |
220
|
• nasza galeria |
312
|
• galeria zdjęć |
607
|
• katalog haseł |
96
|
|
Proponowane opowiadanie to okazja do przypomnienia dzieciom o konieczności otoczenia opieką ptaków w czasie zimy. Wyrabiania w nich poczucia obowiązku i wrażliwości. Poznanie opowiadania może poprzedzać wyjście do przedszkolnego ogrodu i sypanie nasion do karmnika.
|
Była późna jesień. Ania leżała w łóżku, kiedy zaczął padać deszcz. Jego szum uśpił dziewczynkę. Przyśnił się jej dziwny gość - piękna kobieta w sukni utkanej z liści. Jej złote włosy opadały na ramiona. Ogromny kapelusz był ozdobiony rajskimi jabłkami i kiściami winogron.
- Witaj Aniu - szepnęła. - Jestem Jesień. Przyszłam się pożegnać. Zanim to jednak zrobię chciałam porozmawiać.
- Skąd znasz moje imię? - zdziwiła się dziewczynka.
- Znam cię, bo przecież codziennie bawiłaś się W parku. Zbierałaś liście, które zrzucałam z drzew. Obserwowałaś z babcią nici babiego lata, które tak wytrwale prządł mój przyjaciel pajączek. Nigdy nie straszyłaś ptaków i nie zrywałaś kwiatów.
- Dlaczego przyszła Pani do mnie? W parku były jeszcze inne dzieci.
- Tak, ale ty Aniu nie niszczyłaś jarzębiny i owoców śnieguliczki. Zawsze martwiłaś się o ptaki... Wiem, że kiedy odejdę pomożesz im przetrwać czas srogiej zimy. Ptaki cię znają. Wiedzą, że jesteś ich przyjaciółką.
Ania wsłuchiwała się w głos Pani Jesieni.
- Tak, tak - skinęła głową. - Zawsze w czasie zimy chodzę z babcią na spacery dokarmiać ptaki. Już teraz sypiemy im do karmnika nasiona. Niech wiedzą, że w czasie zimy zawsze znajdą tam coś do jedzenia.
Pani Jesień wstała z fotela. Z jej rękawa posypały się kolorowe liście. Na środku pokoju pojawił się kosz pełen orzechów i szyszek, suchych traw, borówek i jeżyn.
- Teraz wiem, że nie muszę się martwić o los moich przyjaciół. Mogę spokojnie odejść.
- Oczywiście - Ania pokiwała głową i dodała - Zresztą pani w przedszkolu i dzieci również dokarmiają ptaki przez całą zimę. Za rok ptaki i zwierzęta o wszystkim opowiedzą. Może Pani być spokojna.
- Do zobaczenia Aniu za rok - Jesień otuliła się szczelnie płaszczem i... Kiedy Ania obudziła się rano i spojrzała w okno zobaczyła jedynie smutno spływające po szybie krople deszczu. |
|
|
|