• baza materiałów |
1966 /
79
|
• publikacje |
96 /
55
|
• Celestyn Freinet |
73
|
• kalendarz |
8
|
• techniki plastyczne |
29 /
141
|
• kolorowanki |
220
|
• nasza galeria |
312
|
• galeria zdjęć |
607
|
• katalog haseł |
96
|
|
Opowiadanie może stanowić inspirację do zajęć plastycznych. Można je także wykorzystać podczas rozmów na temat zmian zachodzących w przyrodzie w okresie jesieni.
|
W niedzielne popołudnie Ewa poszła na spacer do parku. Nagle stanęła przed nią Pani Jesień.Piękny szal na jej szyi utkany z liści mienił się pięknymi barwami. Na głowie miała słomkowy kapelusz przystrojony koralami jarzębiny. W ręce trzymała kosz wypełniony grzybami, orzechami i dojrzałymi owocami.
- Witaj Ewo. Czy masz ochotę na wspólny spacer?
Powiał lekki wiaterek, pajęczyna babiego lata delikatnie drgnęła jak struna. Barwne lście posypały się z drzew. Pani Jesień zawirowała między nimi.
- Jak pięknie - dziewczynka wyciągnęła dłonie, a liście ułożyły się w piękny bukiet.
Tymczasem wiatr wiał coraz mocniej. Niebo pokryły gęste chmury.
- Jak śmiesz mi przeszkadzać?! - Pani Jesień groźnie zmarszczyła czoło. - Uciekaj, bo cię złapię do worka.
- Szszsz, nie boję się wcale - zawodził wiatr. - Niedługo będziesz musiała odejść.
Zasmuciła się Pani Jesień. Zaczął padać deszcz.
- Zabierz Ewo do przedszkola te dary, niech przypominają wam o mnie w czasie zimy.
Włożyła na głowę dziewczynki kapelusz i otuliła szalem. Przysunęła w jej stronę kosz i piękny bukiet z liści.
- Wracaj do domu, robi się coraz chłodniej - powoli oddalała się znikając wśród drzew.
- Dziękuję, bardzo dziękuję. To dopiero się ucieszy pani i dzieci. - Ewa trzymając kapelusz pobiegła w stronę domu. A wiatr wiał coraz silniej. |
|
|
|