• baza materiałów |
1966 /
79
|
• publikacje |
96 /
55
|
• Celestyn Freinet |
73
|
• kalendarz |
8
|
• techniki plastyczne |
29 /
141
|
• kolorowanki |
220
|
• nasza galeria |
312
|
• galeria zdjęć |
607
|
• katalog haseł |
96
|
|
OBSZAR EDUKACYJNY: Poznanie i rozumienie siebie i świata.
CEL OGÓLNY: Wzbogacanie wiadomości na temat owadów w okresie wiosny.
CELE SZCZEGÓŁOWE:
Dziecko:
• wie jak wygląda motyl
• rozpoznaje wśród motyli pazia królowej
• starannie wykonuje pracę
• umieszcza w odpowiednich miejscach brakujące elementy
METODA: czynna, oglądowa
FORMA: zbiorowa i indywidualna
POMOCE: opowiadanie B. Forma: Przygody Ani i Pawła
PRZEBIEG ZAJĘCIA:
1. Słuchanie opowiadania:
B. Forma: Przygody Ani i Pawła
Wczesnym rankiem do pokoju zajrzało słoneczko. Połaskotało mnie ciepłym promykiem po nosku i szepnęło do ucha:
- Wstawaj, szkoda wylegiwać się tak długo. Na dworze jest tak pięknie.
Otworzyłam oczy.
- Nareszcie sobota - odetchnęłam zadowolona. Wczoraj rodzice zaplanowali wycieczkę. Ciekawe czy już wstali. Wyskoczyłam z łóżka. Raz, dwa, poranna toaleta i po chwili ubrana znalazłam się w kuchni.
- Dzień dobry córeczko - rodzice przywitali mnie równocześnie.
- Zapraszamy na śniadanie. Niebawem wyruszamy - oznajmiła mama wkładając kawał drożdżowego ciasta do koszyka.
Samochód mknął drogą prowadzącą za miasto. Po obu stronach kwitnące kasztany tworzyły szpalery. Ich korony łączyły się w górze.
- Popatrzcie jaki tunel - wołałam wpatrując się w soczystą zieleń drzew. Słońce grzało coraz mocniej. Tatuś jak zwykle śpiewał ulubione piosenki z czasów studenckich. W duecie z mamą wtórowałyśmy podczas refrenu.
Samochód zjechał na polną drogę. Minął zagajnik i zatrzymał się nad samym brzegiem jeziora.
- Koniec podróży, czas rozprostować kości - donośnym głosem oznajmił tatuś wysiadając z samochodu. Nagle jak spod ziemi wyrośli przed nami Paweł i jego tata.
- Dzień dobry - przywitał nas Paweł.
- Przyjechaliśmy nieco wcześniej. Mamy nowy ponton, próbujemy go nadmuchać, zresztą cały czas pomagam tacie - tłumaczył.
Rodzice zajęli się rozmową.
- Pokażę ci czym popłyniemy, chodź prędko - zwrócił się do mnie porozumiewawczo kiwając głową. Włożyłam na głowę słomkowy kapelusz z dużym słonecznikiem.
- Jaka miękka trawa - zauważyłam idąc w kierunku pontonu. - Kwiateczki jesteście takie delikatne. - Babcia Ula zawsze przemawia do swoich roślin. Twierdzi, że wtedy lepiej rosną. Nagle usłyszałam zdecydowany głos Pawła.
- Stój! Nie ruszaj się, bardzo cię proszę!
Stanęłam jak wryta.
- Jeszcze przez chwilę nie wolno ci nawet drgnąć.
Paweł nagle pobiegł w kierunku rodziców. Po chwili już wracał niosąc aparat fotograficzny.
- Jeszcze jedną chwilkę, musisz wytrzymać. - Stanął kilka kroków przede mną. Pstryknął aparat. - Gotowe, możesz się ruszać.
- Ale co się stało? - zniecierpliwiona domagałam się wyjaśnienia.
- Na twoim słoneczniku usiadł piękny motyl. To paź królowej. Chyba myślał, że twój kwiat jest prawdziwy. O! Popatrz!
Motyl właśnie zerwał się z kapelusza i płynnymi ruchami zawirował nad naszymi głowami. Jeszcze przez chwilę trwał w jednym miejscu, a potem odfrunął w kierunku lasu. |
|
Nauczycielka zadaje pytania dotyczące treści opowiadania.
2. Odsłonięcie ilustracji (zdjęcia) dużego barwnego motyla. Wzbogacanie wiedzy na temat motyli.
Oglądanie zdjęć, albumów, ilustracji w książkach. Zwrócenie uwagi, że nie wszystkie motyle są bardzo kolorowe. Poznanie cyklu rozwojowego motyla. Zapoznanie z ilustracją gąsienicy oraz jej często negatywnego działania.
3. Motyle - zabawa rozwijająca swobodę ruchów w przestrzeni.
Na głowach opaski z wyciętymi szablonami motyli (cytrynek, paź królowej). W dwóch miejscach położone obręcze, w środku szablony motyli odpowiadające tym na opaskach. Swobodny bieg, ręce naśladują płynne ruchy skrzydeł. Na hasło "kwiaty" dzieci tworzą koła wokół obręczy z odpowiednim dla nich emblematem.
4. Motyl - praca plastyczna.
Rozcieranie opiłków kredek świecowych uzyskanych podczas ostrzenia. Staranne wypełnianie konturów różnymi barwami. |
|
|
|