• baza materiałów |
1966 /
79
|
• publikacje |
96 /
55
|
• Celestyn Freinet |
73
|
• kalendarz |
8
|
• techniki plastyczne |
29 /
141
|
• kolorowanki |
220
|
• nasza galeria |
312
|
• galeria zdjęć |
607
|
• katalog haseł |
96
|
|
Po zapoznaniu dzieci z treścią opowiadania, zachęcamy je do swobodnych wypowiedzi i wyciągania wniosków. Opowiadanie może stanowić inspirację do zabawy ruchowej Taniec zabawek, może być również tematem prac plastycznych.
Teksty, w których wykorzystano opowiadanie:
• plan pracy Na balu
|
Lala Martynka siedziała smutna, łzy płynęły jej po policzkach. Wczoraj bawiła się nią mała Ania i rozerwała sukienkę. Potem Piotruś rozwiązał jej kokardy, warkocze się rozplotły, a włosy poplątały. Tym czasem za ścianą już grała muzyka. Miś w kamizelce wychodził właśnie z lalką Elą.
- Martynko, co się stało? Dlaczego nie idziesz na bal? - zapytał miś.
- Fryzury nie mam, suknia podarta, nie wiem co robić.
Nagle pojawiły się lalki Zosia i Hania.
- Nie płacz, zaraz coś wymyślimy.
Zosia pobiegła do swojej szafy. Już po chwili niosła piękną różową sukienkę.
- Przymierz, na pewno będzie pasowała.
Martynka otarła łzy.
- Naprawdę? Mogę ją założyć?
- Oczywiście i to szybko, bo i tak jesteśmy spóźnione.
Martynka pięknie wyglądała w sukni Zosi. Jeszcze tylko Hania upięła jej włosy w kok i już wszystko było gotowe.
- Dlaczego dzieci nas nie szanują? Przecież mogą się nami bawić. - zastanawiała się Martynka.
Miś smutno pokiwał głową. Jak się to nie zmieni to uciekniemy z przedszkola. Smutne myśli rozwiała muzyka. Weszli na salę. Miś i lale zatańczyli śmiejąc się wesoło. Migotały kolorowe lampiony, zabawa trwała aż do rana. |
|
|
|